piątek, 29 marzec 2024

Spis treści

 NASZA OCENA

Zobacz większe!Opisywany aparat to kolejny już model z bardzo udanej i kontynuowanej od lat serii PowerShot A. Wchodzące w jej skład cyfrówki odznaczały się wyjątkową trwałością i funkcjonalnością.
Na przekór obecnie panującej modzie na aparaty płaskie i cienkie o prostej i eleganckiej stylistyce firma Canon stworzyła model nieco odbiegający wyglądem od konkurentów przypominający raczej ładną zabawkę dla dzieci. Charakterystyczne dla tej serii zgrubienie z prawej strony obudowy, w którym znajdują się akumulatory sprawia, że aparat trzyma się wygodnie i pewnie, bez obawy o przypadkowe wypuszczenie. Zasilanie akumulatorami typu AA, to kolejna zaleta – w przypadku wyczerpania energii do środka możemy włożyć zwykłe paluszki LR6, które można zakupić w każdym sklepie lub kiosku z gazetami.
Canon PowerShot A1000IS jest niezwykle prosty i przyjazny w obsłudze. Dostęp do kluczowych funkcji uzyskujemy po wciśnięciu przycisku w środku wybieraka. Nie ma potrzeby częstego zagłębiania się w menu aparatu.
Jakość uzyskiwanych zdjęć, zarówno pod względem odwzorowania barw i i drobnych szczegółów w rożnych partiach obrazu stoi na bardzo wysokim poziomie. W zakresie czułości ISO 80-400 nie występują szumy. Przy wyższych czułościach widoczne są przebarwienia w szarych partiach obrazu.
Bardzo wygodnym rozwiązaniem w codziennej praktyce jest ustawienie sposobu dobierania czułości matrycy na tryb HiISO opisany wyżej. Zaletą tego rozwiązania jest to, że w trybie tym na monitorze wyświetlana jest aktualnie wybrana wartość czułości. W przypadku jeżeli nie jest ona do zaakceptowania, możemy ją natychmiast zmniejszyć w ustawieniach ręcznych. Bardzo skutecznie sprawuje się system stabilizacji obrazu. Przy zdjęciach z ręki udało nam się wykonać ostre zdjęcie nawet przy czasie 1/3 sekundy, co należy uznać za rewelacyjny wynik. Nie należy zbyt wielkiego zaufania pokładać w trybie automatycznego doboru balansu bieli. Jeżeli jest czas na przestawienie, to lepiej jest skorzystać z ustawień predefiniowanych lub trybu doboru według wzorca działającego szybko i skutecznie a uruchamianego jednym „przyciśnięciem guzika”.
Na koniec warto wspomnieć o bardzo dobrej jakości nagrywanych aparatem filmów i dźwięku. Tu niestety musimy posłużyć się zwrotem używanym przez radiowców – „szkoda, że Państwo nie mogą tego zobaczyć”.
Canon PowerShot A1000IS nie jest z pewnością aparatem dla bardzo wymagających użytkowników, choć bardzo dużo można z niego „wycisnąć” przy odrobinie doświadczenia – z pewnością zadowoli wiele osób. Solidne wykonanie, prosta i intuicyjna obsługa, szybki dostęp do najważniejszych funkcji sterowania połączone z dobrą jakością uzyskiwanych zdjęć sprawiają, że warto rozważyć możliwość jego zakupu.

Robert Urbański

Aparat do testów dostarczyła firma Canon Polska.