Menu wortalu
Kompozycja obrazu fotograficznego (cz. II)
- Szczegóły
- Robert Urbański
- Kategoria: Vademecum fotografii
- Odsłony: 16622
tekst i zdjęcia Robert Urbański
Do czego właściwie służy zoom?
Odpowiedź na to pytanie wydaje się w zasadzie dziecinnie prosta, ale po chwili głębszego zastanowienia okazuje się, że nie zupełnie tak jest. Pełna świadomość wyboru odpowiedniej dla danego ujęcia ogniskowej obiektywu jest jednym z ważniejszych aspektów prawidłowej, a raczej korzystnej kompozycji obrazu. …
Fotografujemy małe obiekty
- Szczegóły
- Administrator
- Kategoria: Vademecum fotografii
- Odsłony: 21887
Zdjęcia małych obiektów w dużym powiększeniu należą do najatrakcyjniejszych, a dziedzina, z której się wywodzą – zwana makrofotografią – do najciekawszych. Odsłania ona świat ukryty na pierwszy rzut oka, a bajecznie kolorowy, bogaty w formy i faktury. Ulegamy fascynacji nim – to idealny temat do fotograficznej eksploracji. Przy odrobinie wiedzy i odpowiednim sprzęcie makrofotografia nie powinna nam sprawiać kłopotów. ...
Narodziny histogramu
- Szczegóły
- Jerzy Lech
- Kategoria: Vademecum fotografii
- Odsłony: 17363
W wielu cyfrowych aparatach fotograficznych, a na pewno we wszystkich lustrzankach wyświetlanemu zdjęciu towarzyszy histogram. Przekonajmy się, czym jest histogram, jak powstaje i co mówi o fotografowanym obrazie oraz o naświetleniu zdjęcia. ...
Taniec z ogniem
- Szczegóły
- Jerzy Lech
- Kategoria: Vademecum fotografii
- Odsłony: 16555
Niezwykle widowiskowym motywem fotograficznym jest taniec z ogniem. W nocnej scenerii artystka kręci poi lub linami namoczonymi w nafcie. Ogień pozostawia ślad, tworząc niezwykłe, nieuchwytne i niepowtarzalne kształty. Są one sumą treningu, talentu, wyobraźni i bezwładności naszego zmysłu wzroku.
Niby to proste i oczywiste, jednak fantastyczne. Chciałoby się utrwalić to niezwykłe widowisko na zdjęciu i w tym momencie zaczynają się schody. Jak uwiecznić jednocześnie fakturę ognia i twarz tancerki? Przecież podczas pokazu wszystko widać. Fotografujemy – i rezultat najczęściej znacząco odbiega od naszych wyobrażeń.
Jeśli widać twarz, najczęściej rozmazaną, to ogień jest „przepaloną”, białą płaską plamą. Mnóstwo takich zdjęć można znaleźć w Internecie, na stronach poświęconych tej dyscyplinie. Z kolei jeśli czytelnie widać ogień, to nie ma szans na pokazanie twarzy. W obu przypadkach czegoś brak, wszak spektakl to ogień i osoba. ...